czwartek, 7 grudnia 2023

Mikołaj, jaki jest każdy widzi...

 Czerwony pan z biała brodą i pokaźnym brzuszkiem 😂😂😂. Mikołaj... czarodziejski pan... tradycja, legenda i bajka... 

W tym roku żaden taki. W tym roku, pierwszego, którego spotkałam wyglądał tak 😊

 

Jeździł po korytarzach politechniki i rozdawał cukierki 😉. Może nietypowy, może inny... a może przyszłościowy... może już takie będą 😆. 

Nieco później zobaczyłam pojazd Mikołaja.


Rogi Rudolfa... zawartość, trochę jakby 😈... ale czy to ważne??? Właśnie... Co jest ważne? Ważna jest radość, uśmiech, zabawa i szczęście (również innych)... a ten pojazd na pewno spowodował uśmiech ... więc jest ok!

Mój Mikołaj przyszedł wieczorem na koncercie Gregorian. Hala stulecia pełna... 10000 nie było, bo całkiem boczne sektory były wolne, ale kilka tysięcy na pewno. 



Mistrzostwo świata!!! Głosy anielskie. Było Alleluja Cohena, piosenki Adamsa i nawet Kate Bush.






 

Na bis zeszli ze sceny i a kapela  zaśpiewali z widowni 😇. Zabrakło mi tylko Ameno Ery, ale wszystkiego mieć nie można. Tak naprawdę, to nie przeszkadzało mi nawet to, że sama sprawiłam sobie tego Mikołaja 😉. Liczy się uśmiech i szczęście, czego wszystkim życzę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bez przygody ani rusz

 Mój czas w Rydze kończył się. Lekcje zakończone, umowa rozwiązana, chociaż świadectwa pracy się nie doczekałam. Pozostało pożegnać się z Ry...