Przez wieki zarówno działania wojenne, jak i budowlane przypisywane były płci męskiej. Wojna na Ukrainie pokazała, że role płci nie są tak bardzo dookreślone w tych sferach. Socjal media przyniosły tę zmianę, że każdy może przekonać się, że kobiety chcą i potrafią walczyć w obronie swojego domu. Walczą na równi z mężczyznami. Codziennie można zobaczyć zdjęcia pięknych, młodych kobiet, które decydują się chwytać za broń w obronie swojej ojczyzny. Z drugiej strony, tutaj w Polsce uchodźcami są w zdecydowanej większości kobiety z dziećmi. To też jest zupełnie naturalne. Chronią swoje potomstwo przed śmiercią. Pozwalają mężczyznom w spokoju zająć się "obroną domu". Usuwają się w cień, by dać pole działań mężczyznom. Większość kobiet to potrafi. Nie wszystkie...
Dolny Śląsk ma wiele powodów i wiele dowodów na to, że kobieta potrafi rządzić, budować i dbać o swoje potrzeby. Najbardziej znana jest Daisy z zamku Książ. Książ to też chyba najbardziej znany zamek z naszych regionie. Jednak ona nie była pierwsza. Pierwszą wielką damą na Dolnym Śląsku była Marianna Orlańska. Pałac Marianny Orańskiej przez wiele lat stał w zapomnieniu, a tam właśnie żyła kobieta, która w XIX wieku przyczyniła się do dużych zmian na Dolnym Śląsku. Być może, gdyby niej jej działalność, Daisy byłoby znacznie trudniej żyć i budować nową społeczność.
Wybierając cel wycieczki z Natalią, wycieczki, która z jednej strony była formą relaksu i wypoczynku, z drugiej nawiązaniem do Podolskiej Ukrainy (Kamieniec Podolski - Kamieniec Ząbkowicki), z trzeciej strony, tą wycieczką uczciłyśmy rocznicę powstania Stowarzyszenia "SERWUS". Na miarę obecnych możliwości podtrzymałyśmy tradycję Serwusa.
Marianna Orańska - księżniczka, dobrodziejka, skandalistka... kobieta, z charakterem - stała się bohaterką naszej wycieczki. Celem był Kamieniec Ząbkowicki, oddalony od Wrocławia ponad 80 kilometrów. Udałyśmy się tam pociągiem.
Dworzec kolejowy w Kamieńcu, czeka na remont. Widać, że kiedyś był dostojnym budynkiem, prawdopodobnie wzniesionym dla lepszej komunikacji mieszkańców pałacu ze światem. Powstał w 1880r., ale lata świetności ma już dawno za sobą. Czeka... może jeszcze nadejdą dla niego dobre czasy.
Okazało się, że odległość między dworcem, a pałacem, to jakieś 3 km. Natychmiast skojarzyło mi się to z drogą przez granicę: tylko 3 km., po nich kolejne 3 km., a po nich to już pestka, kolejne 3 do 5 i kilkanaście godzin w ścisku na granicy. 😓 To wszystko stało się już odległym wspomnieniem. Dla nas odległym. Dla tych, którzy zostali, wojna jest codziennością. Mamy tego świadomość, ale nie mamy takiej władzy, bo to zmienić. Idziemy... idziemy sennymi uliczkami Kamieńca. Mijamy przedszkole, umieszczone w willi pochodzącej najprawdopodobniej z pięknych czasów rozkwitu miasta.
Przechodzimy obok okazałej rezydencji, na której widnieje data 2015.Między drzewami ukazuje się nam obraz dwóch wież pałacowych.
To wieże pałacu. Ostatni raz byłam tu kilka lat temu, ale widoku wież nie zapomnę, to one obudziły moją ciekawość, kiedy jeszcze pałac był niechcianą budowlą. Kiedy ważyły się jej losy... mogła popaść w zapomnienie, a nawet zniknąć z powierzchni ziemi. Mogła... "Perła Dolnego Śląska"
Tym razem 3 km., oznaczały dokładnie tyle, ile było w planie, ale... na dni tulipana przybyło wielu gości i na pałac mogłyśmy dostać się dopiero za 2 godziny.... Kawa i kiełbaska z grilla umiliły nam czas oczekiwania.

Weszłyśmy zwiedzić kościół położony najbliżej pałacu. Weszłyśmy do środka...
Niewiele jedna zachowało się oryginalnych części wystroju wnętrz. Pałac przetrwał w prawie nienaruszonym stanie 2 wojnę. Nie przetrwał za to najazdu wyzwoleńczej armii czerwonej, a po wojnie... Po wojnie przez lata był rozkradany i ulegał dewastacji. Niewiele brakowało, a w latach 50-tych zostałby wysadzony. Na szczęście do tego nie doszło. Doczekał się czasów, gdzie okoliczna ludność i władze docenili jego walory, i zaczęli starać się o jego rekonstrukcję. Na szczęście. Na szczęście przetrwało dzieło kobiety, która z taką determinacją walczyła o siebie, swoją godność i godność mieszkańców. Na szczęście ze zgliszcz podnosi się pałac zwany "Perłą Dolnego Śląska".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz