środa, 23 lutego 2022

Patrząc ze środka, patrząc z zewnątrz...

 Ukraina... oczy całego świata zwrócone są w tą stronę. Rosja zabiera po kawałku wolność swoich byłych republik. Mieliśmy i nadal mamy "wojnę" na granicy z Białorusią. Nasza władza, jedyne co chciała zrobić, to ukryć to. Bawiła się ludzkim życiem. To nieistotne, że to obcokrajowcy, to nieistotne, jakiego wyznania. My, jako kraj, dopuściliśmy się zbrodni. Teraz niszczymy przyrodę na wschodniej granicy. Nasi "władcy" znów wydają nasze pieniądze, na co??? Na ochronę granic??? Przed dzikimi zwierzętami???

Zwykli ludzie żyjący na Ukrainie doskonale zdają sobie sprawę, że zostaną sami. Nikt tutaj chyba nawet nie liczy na nasz kraj. W 2014r. byli sami i niewiele się zmieniło. Zmieniło się tyle, że sytuacja jest coraz gorsza i nie wiadomo kiedy Rosja wyciągnie "macki" po więcej. Ludzie na wschodzie Ukrainy czują obawy. Niektórzy już zdecydowali się przenieść (przynajmniej czasowo). Tutaj na razie nikt się nie obawia - to jeszcze nie ten czas. Ja, ze zrozumiałych względów, najczęściej mam kontakt z Polakami. Nie odczuwa się wśród nich paniki. To tak, jakby wiedzieli, że ten etap agresji Rosji nadejdzie. Najprawdopodobniej nadejdą kolejne etapy, ale jeszcze nie teraz. Ukraina wywalczyła sobie wolność, ale wschodni obwód, który kiedyś był zagłębiem i motorem dobrobytu, miał nadzieję, że ulegając Rosji, znów "urośnie" w siłę. Nic takiego się nie stało. Wręcz przeciwnie. Tereny zachodniej Ukrainy, nigdy nie należały do Rosji. Jeśli już to były przez Rosję okupowane. Ludzie nie chcę okupacji. A co będzie dalej??? Jak mówi przysłowie: "Układaj swoje plany, dasz powód Bogu do śmiechu". Na szczęście ludzie tutaj i te cuda ludzkich rąk, na razie są chyba bezpieczne.








Mam nadzieję, że nic nie przeszkodzi mi w tym, żeby jeszcze zobaczyć miejsca, które mam na swojej liście. Jest ich jeszcze sporo. Jedno z nich jest na terenie Polski - Łańcut. Być może to jest właśnie czas, żeby go zobaczyć. Tym bardziej, że czuję się trochę wyczerpana psychicznie, niepewnością, obawami własnymi i obawami bliskich. Nie wiem tylko, czy sytuacja tutaj tak szybko się rozwiąże. Rosja, nawet jeśli nie ma zamiaru posunąć się dalej, może właśnie grać na emocjach.

Na Ukrainę patrzę od środka, a ma swój własny kraj trochę z zewnątrz. Patrzę i nie wierzę....

Osoby, które decydują o tym, jaki jest nasz kraj nigdy, przenigdy nie powinni piastować wysokich stanowisk. Być może właśnie dlatego rządzą, bo ani samokrytycyzmu, ani zazwyczaj wiedzy, ani taktu... Skrajnie żenujące widowisko. Nasz kraj się stacza i to w każdej dziedzinie życia: Od wypowiedzi Korwina - Mikke, któremu powinni zabronić wypowiadać się w mediach, za szowinizm i obrazę kobiet. Przez polski ład, który osłabi nasz kraj w i tak bardzo ciężkim momencie. Po edukację. 

Właśnie edukacja jest mi najbliższa. To, co robi i mówi obecny minister, jest tylko konsekwencją tego, co z edukacją robiły wcześniejsze rządy. To jest clou całego problemu. Zmieniają się stołki, ale ludzie, którzy psuli edukacje, teraz wypowiadają się, jako eksperci. Jakim prawem? Zostali rozliczeni za swoją nieudolność???? Chcą ratować niszcząc tylko po swojemu???? PO mogła zlikwidować kuratoria. Nawet był taki plan. Woleli "wyżywać się" na nauczycielach. Kto im dał prawo mówić teraz głosem nauczycieli???

Lex Czarnek... Patrzę protest samorządowców. Patrzę prezydent Wrocławia. Dwa miesiące temu oznajmił, że od edukacji ma służby. Brakuje nauczycieli i dyrektorów. Ja sama, zamknęłam sobie drogę w edukacji, w mieście Wrocławiu na własne życzenie - sąd przyznał mi rację, ale nic się nie zmieniło. Szacunek do dyrektorów i nauczycieli w naszym mieście jest zerowy. Przykłady? 

|Proszę: Brak osób, które chciałyby stanąć do konkursu na stanowisko dyrektora. To trudne zadanie i prawda jest taka, że nie wszyscy się sprawdzają. A jak traktowani są dyrektorzy, którzy sobie jakoś radzą: 

Piastująca od 20 lat dyrektorka, 3 lata przed emeryturą nie wygrała w konkursie. Nikt poza nią do konkursu nie stanął. Czy nie można było zrobić tego wcześniej (jeśli  sobie nie radziła), tylko 3 lata przed emeryturą? Nawet w prawie w tym okresie człowiek jest chroniony. Była dobra 20 lat, a teraz już nie? W ten sposób Ratusz podziękował jej za pracę.

Dyrektorka, która przejęła placówkę w bardzo złym stanie. Pod podłogą miała wylęgarnię szczurów. Dała radę. Przeszła przez ocean starć z rodzicami, poradziła sobie z kryzysem. Przez kilka lat zrobiła, co można było zrobić, żeby przetrwać,  poradziła sobie w najtrudniejszych momentach. Ale... ale zamiast podziękowania została wezwana na rozmową i ..... dzięki urzędnikom, którzy od wielu, wielu lat tkwią, chyba jeszcze w innym systemie, oberwała tak, że nie tylko natychmiast chciała odejść, ale odebrało jej to sens pracy w oświacie.

Panie prezydencie. Tak... Wrocław rośnie, ale jest pan takim samym człowiekiem, jak każdy inny. Nie musi się pan znać na wszystkim. Warto jednak czasem się zastanowić. Nie bazować tylko na tych, co dla swoich celów "słodzą" i mają z tego korzyści. Patrzymy na innych i wytykamy im błędy, a czasem problem leży bliżej niż myślimy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Buenos dias, Ukraina

 Tak sobie kiedyś założyłam - Egipt, Grecja, Włochy... a dalej, to jak fantazja podpowie. Podpowiedziała Barcelonę. Już byłam spakowana, gdy...