środa, 19 stycznia 2022

Wodochrest

 Rok temu, kiedy wszystko tutaj było nowe, nieznane, po prostu obserwowałam, dziwiłam się, wyciągałam pewne wnioski i uczyłam się tutejszego życia. W tym roku patrzę już trochę inaczej. Oswoiłam się z otoczeniem i ludźmi, więc to, co się dzieje, nie jest już takie egzotyczne. Stało się częścią mojego życia. Nie zdziwiło mnie, że w połowie stycznia zaczęłam słyszeć w różnych sytuacjach słowo "wodochrest", wiedziałam, że jest to związane z kąpielą w Bugu. Wiedziałam, że jest to tradycja kościoła wschodniego, ale w tamtym roku słyszałam, że to święto promuje kościół prawosławny wschodni - Rosyjski. Otóż nie, okazuje się, że to święto w kościele wschodnim jest kultywowane od V wieku, a w przeddzień święta, 18 stycznia, wieczorem, rodziny zasiadają do tzw. drugiej wigilii. Celebrują ją tak, jak my wigilię 24 grudnia. Jest post i 12 postnych potraw. 19 stycznia, który wg. kalendarza gregoriańskiego, jest dniem chrztu Jezusa w Jordanie, woda jest święta. Kąpiel w tym dniu gwarantuje zdrowie duszy i ciała.

Istnieje też specjalna procedura święcenia wody. Nie wiem... W tamtym roku, było bardzo mroźno, wietrzno i być może nie wszystko widziałam, a może było w innym miejscu, ale dziś zobaczyłam... jeszcze nie wszystko, bo duchowny prawosławny odprawia specjalne nabożeństwo nad rzeką i święci jej wody. Tego nie widziałam, ale widziałam lodowy ołtarz. 





Widziałam też lodowe napisy:"Chmielnicki" i "sława Ukrainie"


W rzeczywistości prezentuje się to piękniej, zdjęcie nie jest w stanie tego oddać, biorąc pod uwagę również tło. Wszystko śnieżnobiałe... i cały Bug w lodowej pokrywie.



Dla rytualnej kąpieli robione są specjalne przeręble.


Chociaż, zwiedzając pobliskie rejony Ukrainy, natknęłam się na specjalne "budowle", przeznaczone do świętej kąpieli.



Rok temu byłam jeszcze "naszpikowana" zasadami panującymi w Polsce: RODO, konieczność pytania o pozwolenie robienia zdjęć. Teraz tak bardzo się tym nie przejmuję. Na szczęście tu jest normalnie.  Dzisiaj już bez obaw zrobiłam zdjęcia kąpiących się osób.



Może za rok uda mi się zobaczyć nabożeństwo 😇


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bez przygody ani rusz

 Mój czas w Rydze kończył się. Lekcje zakończone, umowa rozwiązana, chociaż świadectwa pracy się nie doczekałam. Pozostało pożegnać się z Ry...