Możesz mieszkać całe życie w jednym miejscu i nie widzieć piękna, które Cię otacza. Możesz przemierzać setki kilometrów, a w domu zostawić niezauważalne cuda.
Pewnie są miejsca w moim Wrocławiu, o których nie wiem, a które są bajeczne, magiczne, piękne... Na pewno takie są... jednak dziś znalazłam miejsce, które jest bardzo blisko mojego tymczasowego domu, a o którym nie miałam pojęcia.
Kawiarenka z bajki. Trochę jak domek baba jagi z Jasia i Małgosi - pachnący dobrą kawą i dobrym ciastem, urzekający drobiazgami, ciepły. Na szczęście zamiast baba jagi, kawiarenkę prowadzą bardzo sympatyczne kobietki. Same stworzyły to miejsce. A co w nim takiego niecodziennego?
Stoliki, każdy ma swoją historię:
Stolik kobiecy, przeznaczony do zwierzeń lub plotek.
Stolik interesów, służy do omawiania spraw służbowych.
Stolik weselny - przy nim zamawia się torty weselne i podobno przynosi szczęście.
Stolik elektryczny, przeznaczony dla mężczyzn.
Stolik muzyczny i teatralny, jest złączony i podobno najczęściej zajęty.
Ja zajęłam ten od interesów, a nie przyszłam z powodów służbowych. Ech... ale i tak bardzo mi się podobał 😄
W kawiarence był też kominek, który dodawał jeszcze ciepła, nie tylko tego zewnętrznego.
A na półkach stał własnoręcznie wykonane przez właścicielkę, podświetlane domki.
Ta kawiarenka ma jeszcze jedną zaletę. Można w niej kupić unikatowe pamiątki i cudeńka: wisiory, zawieszki, lniane torebki na prezenty, torebki wyszywane, anioły, lalki... oraz przepyszne wyroby cukiernicze.
Na całym świecie są ludzie, którzy potrafią stworzyć "coś z niczego". Wystarczy tylko stworzyć im warunki i nie utrudniać. 😊
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz