wtorek, 5 września 2023

Nad Niemnem, Bugiem, Odrą...

 Rzeka, cóż tam rzeka... płynie sobie od źródła do morza... We Wrocławiu oczywiście oprócz Odry są jej odpływy i od urodzenie dla mnie normą jest, że rzeki płyną przez miasto. Są obecne i czasami utrudniają życie 😉, a to korek, a to remont... Zwykła rzecz, zdawało by się... Czy na pewno?

Jest wrzesień i czas zacząć intensywniejszą pracę. Zebrać grupy, ułożyć grafik, zaplanować naukę... ale nowy rok szkolny zaczyna się od... czytania Narodowego Czytania. W tym roku 9 września czytamy "Nad Niemnem" Elizy Orzeszkowej. Wiadomo, ze względu na wojnę jesteśmy tu, w domu, a nasi uczniowie rozsiani są po świecie, ale... to wcale nie znaczy, że my nic nie robimy, nie pracujemy. Czasami to, co robimy tu, jest trudniejsze, niż praca tam. Nauczyciel, to taki zawód, który wymaga obecności, kontaktu... przez monitor to jest utrudnione. W sumie, dobrze, że przynajmniej jest taka możliwość. 

Do 9 września zostało jeszcze kilka dni, ale... trzeba to zrobić wcześniej, żeby do uczniów dotarło o czasie. Gdzie? Wiadomo... nad Niemnem 😏. Umówiłyśmy się na Moście Grunwaldzkim. Żeby nie było tak prosto, w mojej głowie znów pojawił się konkurs skojarzeń. GRUNWALD - chyba najważniejsza bitwa dawnej historii Polski.  15 lipca 1410. Wygrana z Krzyżakami... i zaraz... no tak, sami sobie to zafundowaliśmy, bo Konrad, książę Mazowsza chciał mieć większą władzę i sprowadził krzyżackich "obrońców". Tylko potem kilka wieków Polska nie mogła się ich pozbyć - nie ma to jak "dobrzy przyjaciele.

Most Grunwaldzki.



    Chyba najbardziej znany most we Wrocławiu, wokół którego urosły już legendy. Jedna z nich głosi, że konstruktor mostu, już po jego budowie stwierdził, że źle wykonał obliczenia i pracę. Innowacyjna konstrukcja nie wytrzyma obciążenia i spowoduje katastrofę. Tak bardzo przejął się tym, że przed oficjalnym otwarciem mostu, popełnił samobójstwo rzucając się z mostu do Odry. Most Grunwaldzki służy mieszkańcom Wrocławia ponad 100 lat i dobrze się ma... może duch konstruktora trzyma nad nim pieczę 😇. Kto to wie?

Stojąc na Moście Grunwaldzkim, nie sposób przeoczyć chluby budownictwa PRL-u. Tak zwanych sedesowców, nazywanych również  Manhattanem. 



To jest znak tamtych czasów "miało być pięknie, a wyszło, jak zawsze". Na przełomie lat 60-70 zeszłego stulecia Jadwiga Grabowska-Hawrylak zaprojektowała innowacyjne budynki mieszkalne, które w założeniu miały być wizytówką tego miejsca: wzmocnione na palach, pokryte cegła klinkierową, zagospodarowane piękną roślinnością... takie miały być. Wizja projektantki nijak miała się do ówczesnych możliwości. Do budowy użyto złych materiałów, na wykończenie, nie starczyło kasy i... i stoją sobie wieżowce z balkonami w kształcie sedesów... wrosły z nasz krajobraz i są historią spraw dobrze rozpoczętych 😂😂😂.

Tak oto rozmyślania o brzegach nadodrzańskich przerwały mi dziewczyny pochodzące znad Buga i przeszłyśmy wspólnie do czytania "Nad Niemnem". 😊





    Okazało się, że nad Odrą może i ładnie, może słonecznie, ale ciut za głośno. Ruszyłysmy na poszukiwanie innego miejsca. A tam...




Uiliuili ławka, która wygląda bardzo nietypowo. Powstała w ramach projektu „dobrze wiedzieć | good to know” zorganizowanego przez Uniwersytet Wrocławski. Niezbyt wygodnie się na niej siedzi, ale... jest, znalazłam ją, a jakiś czas szukałam 😏. Obok ławki zaznałyśmy jeszcze trochę wody i kogoś, kto ją pilnował.





Zwykłe spotkanie... Codzienne zdarzenia... czasami codzienność niesie przyjemność, radość, a czasami nie. Ten dzień przyniósł coś, co można odczuć, a nie podpowiedzieć 😊, a Wrocław - mój dom, bywa piękny i pełen niespodzianek. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Buenos dias, Ukraina

 Tak sobie kiedyś założyłam - Egipt, Grecja, Włochy... a dalej, to jak fantazja podpowie. Podpowiedziała Barcelonę. Już byłam spakowana, gdy...