U nas w kraju na weekend dni wolne - św. pracy, dzień flagi, dzień konstytucji 3 maja... Tutaj dni wolne, bo pascha, czyli prawosławna Wielkanoc. Ważne święta i te Polskie, i te prawosławne...
Mimo pandemii w małym gronie postanowiłam uczcić św. konstytucji i flagi, bo jeśli uczyć polskości, to bez obchodów tak ważnych świąt się nie da - bo to Polska właśnie. Mało wcale nie znaczy gorzej. Tym bardziej starałam się przygotować do tej uroczystości. Wymyśliłam nawet (licząc, że "ferajna" z SERWUSA zaakceptuje) wianki na głowę, w kolorze biało-czerwonym. Troszkę mi się te kwiatuszki "wygły" w transporcie, bo wymyśliłam sobie, że skoro sklepy papiernicze zamknięte, a drogerie otwarte, to zrobię kwiaty z białych i czerwonych serwetek. Zrobiłam. Nowe były ok, ale w transporcie... liczyłam na cud. Udało się - wiedziałam, że założyciele SERWUSA, to nie byle kto, muszą mieć przysłowiowe "jaja" i się nie zawiodłam. Dziewczyny od razu zrobiły sobie selfie.
Zdjęcie mi wysłały, i mam takie "pikne dzieuski" w wiankach patriotycznych.
To jeszcze nic. Pani Wala..., ta to dopiero gwiazda nr 1. Wiedziałam, że w jej życiorysie był epizod z chórem, ale jak ją ujrzałam, to "zbierałam zęby z podłogi" z wrażenia. Pani Wala przyszła w pięknym stroju ludowym z okolic śląska... cudo...
Myślę, że w tym Chmielnickim się uparli, żeby mnie zaskakiwać. Nawet najmłodsi się bardzo postarali. Nauczyli się słów trudnej piosenki i pomogli mi zrobić słodkie przekąski.
Najwyraźniej nie tylko dla mnie ważne jest podtrzymywanie kultury polskiej i chyba właśnie o to chodzi, żeby łączyć przyjemne z pożytecznym, a jeśli przy tym wszystkim można mieć trochę satysfakcji, zabawy i elementu zaskoczenia... to... wszystkim tego życzę. Ze świątecznymi życzeniami, żeby Polska była Polską.






Brak komentarzy:
Prześlij komentarz